Tęsknota jak krzyk świtu
W ciemność się obraca
Tam, gdzie królestwo jego
Wśród niedostępnych fal Bałtyku
Stoję nad brzegiem morza
Ono wzywa mnie do siebie
Viły topielne - szept jak dzwon
Wołają do mnie chodź!
Pogańskiego ognia będziesz strzegł
Piorunowe strzałki to łzy, to znak że
Niebawem wyjdzie ten, którego imienia
Nie znamy.
Róg mocy i obfitości w jego dłoni
Nieznana twarz...
W dolinie rwących potoków
Uniesione me ręce ku nicości
Jam północną marą
Jam falą wielkiego morza
Cisza... lecz wiem, że nadejdzie ten, którego
Imienia nie znamy
W królestwie tęsknoty...wiecznej tęsknoty
- 专辑:Wicher
- 歌手:Sacrilegium
- 歌曲:W Dolimie Rwacych Potokow